Mikroplastiki są zagrożeniem. Od tego czasu można je znaleźć wszędzie szczyt Mount Everest topnieć Śnieg antarktyczny. Stwierdzono nawet, że mikrodrobiny plastiku krążą w Krew ludzka. Ale być może miejscem, w którym wywierają one największy wpływ, są ziemskie oceany. Plastik jest jedynym najczęstsze szczątki w morzu– często rozpada się z czasem na maleńkie kawałki, które są zjadane przez ryby i mogą siać spustoszenie w ekosystemach morskich.
Dlatego naukowcy pracują nad nową metodą, aby pozbyć się go na dobre: robotami w kształcie ryby, zdolnymi do czyszczenia oceanów poprzez pływanie.
W badanie opublikowane w środę w recenzji Litery nano, Naukowcy z Uniwersytetu Sichuan w Chinach stworzyli robota-rybę wykonaną z materiału aktywowanego światłem, który może wchłaniać mikrodrobiny plastiku podczas pływania w wodzie. Zespół uważa, że nowego robota można by wykorzystać do transportu zanieczyszczeń w inne miejsce, gdzie można je zbierać i odpowiednio usuwać. Może być również używany do wykrywania i monitorowania mikroplastików w trudniejszych warunkach, których ludzie nie mogą łatwo zbadać, takich jak lodowate wody Arktyki.
„Wykazano, że robot z weryfikacją koncepcji podkreśla swoją maksymalną prędkość pływania wynoszącą 2,67 długości ciała na sekundę, co jest porównywalne z prędkością planktonu” – napisali autorzy badania, dodając, że prędkość przewyższa podobne miękkie roboty.
Fishbot jest wykonany z materiału kompozytowego, który jest bezpieczny dla środowiska morskiego i fizycznie reaguje na skierowanie na niego lasera w bliskiej podczerwieni. Włączanie i wyłączanie lasera może spowodować, że „ogon” robota zacznie trzepotać w przód iw tył, pozwalając mu na naśladowanie prawdziwej ryby i pływanie. Gdy się porusza, mikroplastik przywiera do jego ciała, podobnie jak przyssawki do wielorybów i rekinów. Ponadto materiał używany przez naukowców z Sichuan University może sam się naprawiać po przecięciu, co oznacza, że skutecznie naprawia się samoczynnie.
Chociaż wciąż jesteśmy daleko od ławic robotycznych ryb wędrujących po morzach, jest to wciąż innowacyjne rozwiązanie utrzymującego się problemu mikrodrobin plastiku w naszych zanieczyszczonych oceanach. To może pewnego dnia zapewnić nowy sposób na pozbycie się niektórych obszarów zanieczyszczenia – nie jedz go, jeśli złapiesz go na swojej żyłce.