Powolna reakcja, spotęgowana międzynarodowymi sankcjami i dziesięcioleciami złego zarządzania, dotyczy ludzi pracujących w przestrzeni humanitarnej, takich jak Obaidullah Baheer, starszy wykładowca sprawiedliwości okresu przejściowego na Amerykańskim Uniwersytecie Afganistanu. „To bardzo patchworkowe rozwiązanie problemu, o którym musimy zacząć myśleć w perspektywie średnio- i długoterminowej… co robimy, gdy nadejdzie (kolejna katastrofa)?” powiedział CNN przez telefon.
Trzęsienie o sile 5,9 stopnia nawiedziło w środę we wczesnych godzinach rannych w pobliżu miasta Khost w pobliżu granicy z Pakistanem i oczekuje się, że liczba ofiar śmiertelnych wzrośnie, ponieważ wiele domów w okolicy zostało wykonanych z drewna, błota i innych materiałów podatnych na uszkodzenia. .
Agencje pomocy skupiają się na tym obszarze, ale może minąć kilka dni, zanim pomoc dotrze do dotkniętych obszarów, które są jednymi z najbardziej odległych w kraju.
Według Anity Dullard, rzeczniczki MKCK ds. Azji i Pacyfiku, zespoły rozmieszczone przez Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK) jeszcze nie przybyły. Shelley Thakral, rzeczniczka Światowego Programu Żywnościowego ONZ (WFP) w Kabulu, powiedziała, że starania o pomoc dla dotkniętych obszarów były utrudnione przez warunki drogowe.
„Wyzwania, przed którymi stoimy, to przede wszystkim wyzwania geograficzne i logistyczne, ponieważ region jest tak odległy, wiejski i górzysty. Już wczoraj mieliśmy tu dużo deszczu, a połączenie deszczu i trzęsienia ziemi doprowadziło do osunięć ziemi na niektórych obszarach, co powoduje drogi trudne do nawigowania” – powiedział szef komunikacji UNICEF Afganistan Sam Mort w rozmowie z CNN z Kabulu.
Trzęsienie zbiegło się w czasie z ulewnymi deszczami monsunowymi i wiatrem między 20 a 22 czerwca, co utrudniło poszukiwania i podróż helikopterem.
Ponieważ medycy i personel ratunkowy w całym kraju próbują uzyskać dostęp do tego miejsca, oczekuje się, że pomoc będzie ograniczona, ponieważ liczba organizacji wycofanych z kraju zależnego od pomocy, gdy talibowie przejęli władzę w sierpniu zeszłego roku.
Te, które pozostają, są rozciągnięte. W środę Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała, że zmobilizowała „wszystkie zasoby” w całym kraju, a zespoły w terenie zapewniają leki i pomoc w nagłych wypadkach. Ale, jak to ujął jeden z urzędników WHO, „zasoby są tutaj nadmiernie napięte, nie tylko w tym regionie”.
“Bardzo ciemny”
Niechęć społeczności międzynarodowej do zajmowania się talibami i „bardzo niechlujną biurokracją, w której trudno jest uzyskać informacje z jednego źródła” doprowadziła do braku komunikacji w akcjach ratunkowych, Baheera, który jest także założycielem grupy pomocowej Save Afgańczycy z Głodu – powiedział.
„Sednem tego wszystkiego jest to, jak polityka spowodowała tę lukę komunikacyjną, nie tylko między krajami a talibami, ale także międzynarodowymi organizacjami pomocowymi i talibami” – dodał.
Baheer podaje przykład tego, jak działał jako kanał informacyjny z WFP i innymi organizacjami humanitarnymi, informując je, że afgańskie Ministerstwo Obrony oferuje pomoc w transporcie lotniczym z organizacji humanitarnych do obszarów ciężko dotkniętych.
Tymczasem niektórzy ludzie spali przez noc w prowizorycznych schronach na świeżym powietrzu, gdy ratownicy szukali z latarkami ocalałych. Według ONZ zniszczonych zostało 2000 domów. Zdjęcia z mocno dotkniętej prowincji Paktika, gdzie odnotowano większość zgonów, pokazują domy obrócone w pył i gruz.
Hsiao-Wei Lee, wicedyrektor WFP w Afganistanie, określiła sytuację na miejscu jako „bardzo ponurą”, gdzie niektóre wioski w najbardziej dotkniętych dystryktach „zostały całkowicie zdziesiątkowane lub 70% upadło” – powiedziała.
„Będą miesiące, a potencjalnie lata odbudowy” – powiedziała. „Potrzeby są o wiele większe niż tylko żywność… Może to być na przykład schronienie, aby móc ułatwić przepływ tej żywności, a także odprawę celną, logistyka byłaby pomocna”.
Urzędnicy twierdzą, że pomoc dociera do dotkniętych obszarów.
Według oficjalnego konta afgańskiego Ministerstwa Obrony na Twitterze, jak dotąd rząd rozdawał żywność, namioty, ubrania i inne artykuły do prowincji dotkniętych trzęsieniem ziemi. Dodał, że zespoły medyczne i ratownicze rozmieszczone przez rząd afgański są już obecne na obszarach dotkniętych trzęsieniami i próbują transportować rannych do placówek medycznych i ośrodków zdrowia drogą lądową i powietrzną.
„Dywany sankcjonujące cały kraj i cały naród”
Choć kryzys gospodarczy w Afganistanie trwał od lat, będąc skutkiem konfliktu i suszy, po przejęciu władzy przez talibów, który skłonił Stany Zjednoczone i ich sojuszników do zamrożenia ok. 7 miliardów dolarów rezerw walutowych kraju, spadł na nowe poziomy oraz odcięcie finansowania handlu międzynarodowego.
Stany Zjednoczone nie są już obecne w Afganistanie po pospiesznym wycofaniu swoich wojsk i upadku poprzedniego wspieranego przez USA rządu afgańskiego. Jak prawie wszystkie inne narody, nie ma oficjalnych stosunków z rządem talibów.
Sankcje sparaliżowały gospodarkę Afganistanu i pogrążyły wielu z 20 milionów ludzi w poważnym kryzysie głodowym. Miliony Afgańczyków są bez pracy, pracownicy rządowi nie zostali opłaceni, a cena żywności poszybowała w górę.
Pomoc humanitarna nie jest objęta sankcjami, ale istnieją przeszkody, jak wynika z projektów uwag Martina Griffithsa, szefa Biura ONZ ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA), przed posiedzeniem Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie sytuacji w Afganistanie.
Obejmuje to dużą potrzebę finansowania, ponieważ władze talibskie „dążą do odegrania roli w wyborze beneficjentów i kierowaniu pomocy do osób znajdujących się na ich własnych listach priorytetowych”, a „formalny system bankowy nadal blokuje transfery”, pisze.
Oznacza to, że „około 80% organizacji (które odpowiedziały na ankietę śledzącą OCHA) doświadcza opóźnień w przekazywaniu środków, a dwie trzecie zgłasza, że ich międzynarodowe banki nadal odmawiają przelewów. Więcej 60% organizacji wskazuje na brak dostępnych w kraju gotówka jako bariera programowa”.
Baheer mówi, że sankcje „ranią nas tak bardzo”, że Afgańczycy mają trudności z wysyłaniem pieniędzy rodzinom dotkniętym trzęsieniem ziemi.
„Fakt, że prawie nie mamy systemu bankowego, fakt, że nie drukowaliśmy ani nie importowaliśmy żadnej nowej waluty do kraju w ciągu ostatnich dziewięciu do dziesięciu miesięcy, nasze aktywa są zamrożone… te sankcje nie działają “, powiedział.
Dodał: „Jedynymi sankcjami, które mają sens moralny, są sankcje ukierunkowane na konkretne osoby, a nie na cały kraj i cały naród”.
Chociaż „sankcje dotknęły znaczną część kraju, istnieje zwolnienie dla pomocy humanitarnej, więc zapewniamy ją, aby wspierać tych, którzy najbardziej jej potrzebują” – powiedział CNN Mort z UNICEF.
Talibowie „nie przeszkadzają nam w rozpowszechnianiu czegokolwiek tego rodzaju, wręcz przeciwnie, pozwalają nam” – dodała.
Według ekspertów i urzędników najpilniejsze potrzeby obejmują leczenie i transport rannych, schronienie i zaopatrzenie dla wysiedleńców, żywność i wodę oraz odzież.
ONZ rozprowadzała środki medyczne i wysyłała mobilne zespoły medyczne do Afganistanu, ale ostrzegała, że brakuje mu zdolności poszukiwawczych i ratowniczych.
Rzecznik rządu regionalnego Mohammad Ali Saif powiedział, że Pakistan zaoferował pomoc poprzez otwarcie przejść granicznych w północnej prowincji Khyber Pakhtunkwa i umożliwienie rannym Afgańczykom wjazdu do kraju bez wiz na leczenie.
„400 rannych Afgańczyków przybyło dziś rano do Pakistanu na leczenie, a napływ ludzi nadal trwa. Oczekuje się, że liczba ta wzrośnie do końca dnia” – powiedział Saif w rozmowie z CNN.
Od czasu przejęcia władzy przez talibów Pakistan utrzymywał ścisłe ograniczenia wjazdu Afgańczyków do kraju przez lądowe przejście graniczne.
Richard Roth z CNN, Robert Shackleford, Yong Xiong, Jessie Yeung, Sophia Saifi, Mohammed Shafi Kakar i Aliza Kassim przyczynili się do powstania tego raportu.